środa, 7 października 2020

 Dorastam do tego żeby zaopiekować się sobą i o siebie zadbać. Rośnie we mnie motywacja do przemian małych i dużych . Może nie jakiś przełomowych acz w perspektywie długoterminowej- znaczących.Zobaczymy co z tego wyjdzie w każdym razie daje sobie na większośc  z nich czas do 30stki.

Czas start

środa, 30 września 2020

3 lata później czyli 29 urodziny

 

Gdy byłam dzieckiem Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego dorośli ludzie nie realizują marzeń. Jak to ? przecież to takie łatwe... Jak tylko dorosnę. No i dorosłam a Z dojrzewaniem wsprost proporcjonalnie  pojawiały się bariery i strach. Patrzenie w przyszłość z obawą.Z obawą O bliskich ,O zdrowie, o finanse, o niespełnione ambicje. Mały złośliwy gremlin rósł w siłę uporczywie drepcząc mi po piętach. Masz być taka ,siaka, w tym wieku powinnaś być juz inna. Lepsza, Mądrzejsza,Ustawiona. Miałam głowę pełną porównań do innych a raczej do ich kreacji . Czy to wszystko? Tylko na tyle Cię stać? Każdy wydawał mi się ciekawszy ..bardziej spełniony. Marnowałam energię na porównania , na wieczną ocenę siebie i swojego miejsca w układzie współrzednych. Sweet twentys

Do dzisiaj dokucza mi rozterka i pytanie do czego prowadzi minimalizm.

Gdy coś mi się udaje ,gdy patrzę na moich wspaniałych przyjaciół Od lat gryzę się z syndromem oszusta . Wszystkie codzienne czynności uprościłam , skróciłam do minimum by potem mieć za dużo czasu na myślenie. Mistrzyni drogi na skróty. Myślałam , że to sprytne bo przecież jak masz w głowie -nie musisz mieć w nogach. Obecnie sądzę , że Droga na skróty to gotowy przepis na życie bez satysfakcji.

Ułatwiamy sobie wszystko - ruch ograniczając do minimum .Potem się odchudzamy i biegamy na siłownię by dorównac kobitkom z rozkładówek.

 Mamy 1000 znajomych na facebooku a nie oznaczając daty urodzin dostajemy telefon/sms od trzech osób na krzyż. Czasami nawet wiadomość na facebooku przekracza nasze możliwości nie mówiąc o pofatygowaniu się na pocztę, kupnie kartki naklejeniu znaczka , wrzuceniu do skrzynki.

Nie potrafimy chwili spędzić w ciszy sami z sobą. Netflix ,spotify, radio,podcast.Myślimy równocześnie nie myśląc i żyjemy nie żyjąc. Tak bardzo to wszystko jest instant .

Dziś rozpoczynam ostatni rok przed 30stką . Życzę sobie i Wam duzo siły na bycie Nie-instant. Na powrót do analogowego trybu życia, analogowych relacji i emocji. Do przeżywania prawdziwych radości i smutków bez motywacji szeroko pojętych „ followersów”.Pełną parą. Nie sztuką jest zdobywać góry jesli nie  łączy się to z pokonywaniem własnych barier. Bohaterem nie jest człowiek , który nie odczuwa strachu a ten który stawia mu czoło. Do dzieła.

wtorek, 7 marca 2017

Na jakim etapie świadomości i dystansu do rzeczywistości trzeba być  by bzykać się namiętnie w pracy   w przerwie na kawę  A później ,po pracy bez większych problemów wracać w ramiona stałej

partnerki , męża ,narzeczonej.


Bez oddalania się , bez abstynencji seksualnej , bez kłótni ..bez wszystkich tych czynników które mogłyby natchnąć partnerkę/partnera wątpliwościami i podejrzeniami.


Czy można kochać dwie kobiety czy trzech mężczyzn naraz biorąc od każdego inny element układanki ?


Takiej układanki w której zbierając wszystkie elementy do kupy uzyskujemy upragnioną całość - poczucie spełnienia?


Jedno da Ci dziki seks, adrenalinę , testosteron i przyśpieszy nudny czas w pracy..


Drugie da Ci troskę ,poczucie bycia potrzebnym stabilizację ..


Trzecie..hm . Dużego penisa i bilety do teatru..Cokolwiek


Weź sobie


Jedną kucharkę w kuchni z którą obejrzysz Grę o tron


Drugą damę na salonachach z którą pójdziesz na kolacje służbową


trzecią którą będziesz kochał tylko w nocy..


Od razu przestaniesz wymagać by Fiance ,łączyła w sobie wszystkie te cechy.






Jakkolwiek, mechanizm który dla mnie nie jest do przeskoczenia pomimo różnych wybryków w życiu , innym zdaje się nie sprawia najmniejszych trudności...Ba i między bajki należy włożyć , że On na pewno nie kocha swojej żony skoro ją zdradza. Bo kocha. Tylko to jakaś inna rewolucyjna miłość. Jakby wewnętrzne przyzwolenie na zdrady pozwalało trwać w szczęśliwym związku bez nudy i frustracji.


Jakby pewien sort ludzi ewoluował i umiejętnie oddzielał pierwotne emocje od uczuć wyższych , świetnie nimi żonglując.


To tylko seks


To nic nie znaczy.

piątek, 27 stycznia 2017

Lubie ten czas tuż przed wyjazdem,
Zawsze wtedy mam milion skaczących pasikoników tuż pod sercem .
Chyba właśnie dlatego Kawa zawsze najlepiej smakuje na lotniskach.
tyle dni do zapisania bez utraty zbędnych momentów na prace ,
ktora przestała już cokolwiek wnosić do Twojego życia dłuższą chwilę temu.
I tylko jeszcze trzeba nam znaleźć nowy cel
by znów się na czymś zawiesić tuż po urlopie.
do czasu.
od dnia do dnia, od pełnoletności do końca studiów...i tak dalej dalej
by pewnego dnia obudzić się i stwierdzić ,że już po wszystkim.

środa, 30 listopada 2016

"- Jaka jest twoja główna wada?
- Bycie skurw*****m w połowie.
Pojęcia nie masz jakie to upokarzające być podłym z dobrym sercem.
Strasznie rozpierdala i zabiera energię."

A.Saramonowicz 'Chłopcy'

wtorek, 29 listopada 2016

kochać kochanie


-A Kto powiedział ,że nie można kochać właśnie teraz.Jedną noc, Jeden tydzień, 34 uśmiechy czy dwa pogładzenia po włosach.
...A potem resztę życia kochać wspomnienia.-

poniedziałek, 21 listopada 2016